środa, 28 kwietnia 2010

Kampania wyborcza w sytuacji nadzwyczajnej

-----------------------------------------------------------------------------------------

Barbara Brodzińska-Mirowska 

W literaturze przedmiotu związanej z komunikowaniem politycznym poruszane są głównie wątki związane z nurtem praktycznym, czyli przede wszystkim z kampaniami wyborczymi. Mamy więc niezliczone ilości publikacji i analiz działań marketingowych. 

Niestety tragiczne wydarzenia ostatnich tygodni w Polsce każą stawiać pytania jak będzie wyglądała prezydencka kampania wyborcza. Od kilku dni komentatorzy, dziennikarze i sami politycy cały czas próbują przewidywać różne, możliwe scenariusze. 

Nie ma sensu powtarzać tu przytaczanych w mediach argumentów, ważne jednak by zaznaczyć jedną rzecz, w najbliższym czasie będziemy świadkami tego, w jaki sposób prowadzi się kampanię w sytuacji nadzwyczajnej, kryzysowej. To będzie trudna kampania. Dla badaczy komunikowania politycznego bez wątpienia ta rywalizacja będzie niezwykle absorbująca, będzie przykładem kampanii niezwykle skomplikowanej jeśli chodzi o zarządzanie przekazem i pozycjonowaniem w stosunku do kontrkandydata. To prawdziwa lekcja dla polskich polityków i specjalistów, którzy będą ich być może wspierać w tych działaniach. 

Dziś pojawiły się informacje, że Grzegorz Schetyna apeluje o rezygnację z reklam zewnętrznych. To zły pomysł. Wprowadza on bowiem kampanię na niebezpieczne tory. Ta rywalizacja i tak będzie się toczyć w cieniu ogromnej ludzkiej tragedii, co zapewne spowoduje wyjątkowy poziom emocji. Nie trzeba dodatkowo podkreślać jej nadzwyczajnego charakteru. Poza tym przecież brak bilboardów nie sprawi, że kampania będzie mniej agresywna. Tę kampanię sztaby wyborcze zapamiętają zapewne dokładnie. Zarówno PiS jak i PO mają bardzo trudną sytuację i będzie ona wymagała niezwykle precyzyjnych, wyważonych działań, ponieważ granica jest cienka. Zgodzić się należy z komentarzami, że ten kto pierwszy zacznie tragedię smoleńską upolityczniać, ten dużo straci. Kolejnym niebezpieczeństwem jest także zawłaszczanie tragedii i podgrzewanie emocji, a to będzie kusić. 

Przed nami obserwatorami i sztabowcami ciekawe dwa miesiące. Ciekawe, ponieważ nikt nigdy nie napisał jak prowadzić kampanię w tak niecodziennych (na szczęście) okolicznościach.

niedziela, 4 kwietnia 2010

Przegląd Tygodnia

-------------------------------------------------------------------------------------------











29.03.2010 – Poniedziałek
Ostra krytyka z ust Janusza Palikota w stronę Grzegorza Schetyny. Oczy i uszy opinii społecznej skierowane są w stronę wyborów prezydenckich. Jednak prawdziwa walka o władzę właśnie się rozgrywa – trwają wybory wewnętrzne w Platformie. Na zajazdach wybierani są przewodniczący regionów i na nowo rozdaje się karty wpływów w regionach. Od wyników w poszczególnych regionach będzie potem zależeć układ sojuszy na zjeździe krajowym, na którym toczyć się będzie walka o najwyższe funkcje w partii. Janusz Palikot doskonale zdaje sobie z tego sprawę i nie szczędzi krytyki sekretarzowi Schetynie. Układ sił już niedługo może się całkowicie zmienić.

30.03.2010 – Wtorek
4x4 to nowa propozycja PiSu. 4 kluczowe obszary dla Polski + 4 współpracujące partie. Propozycja piękna i jeszcze na dodatek przed samymi świętami. Merytoryki pomysłowi nie można odmówić. Kreatywnego podejścia do problemu też nie. Jednak na nieszczęście dla PiSu większość propozycji, z którymi obecnie wychodzi partia Jarosława Kaczyńskiego jest traktowana, jako próby wyjścia z sytuacji bardzo kryzysowej. Poza tym zbliżają się święta i nie wiem, czy przy wielkanocnym stole pakiet 4x4 będzie tematem numer jeden.

31.03.2010 – Środa
Bronisław Komorowski – najbardziej zaufany polski polityk. Wraz z publikacją tej wiadomości zacząłem się zastanawiać, jak mierzone jest owo zaufanie. Oczywiście kandydat PO ma niezwykle interesującą biografię, jego kariera polityczna jest bardzo bujna, wydaje się być niezwykle dobrze przygotowanym człowiekiem do pełnienia zaszczytnej funkcji jaką jest Prezydentura. Jednak jak Pan Kowalski rozumie zaufanie do Korowskiego – czy nie boi się powierzyć mu tego stanowiska, czy stwierdza, że w obliczu zagrożenia lub problemu Komorowski będzie najlepszym liderem? Zaufanie obecnie to głównie wizerunek i nie można z tym dyskutować. Spece od marketingu już dawno zauważyli niezwykłą elastyczność interpretacyjną terminu „Zaufanie”  i korzystają z niej jak nigdy.

01.04.2010 – Czwartek
Mirosław Drzewiecki vs dziennikarze. Sprawa dotyczy umowy Drzewieckiego odnośnie części publikowanego materiału. Otóż Drzewiecki nie zgodził się na publikację całości, lecz tylko na tą część dotyczącą wypowiedzi o golfie. Jednak dziennikarz najwyraźniej powstrzymać się nie mógł od publikacji lub Pan Drzewiecki chce jakoś z twarzą wyjść z tej całej sytuacji. Mimo niejasnych zeznań dwóch stron mamy doskonały przykład tego jak silnie na naszą percepcję mogą wpływać media.

02 – 04 .04.2010 – Święta
Wielkanoc, podobnie jak Boże Narodzenie, to czas spokoju i odpoczynku od polityki. Nasi rodzimi włodarze też już to zrozumieli. Wiedzą, że Pan Kowalski i Pani Nowak nie bardzo chcą słuchać o polityce w trakcie świąt. Jednak nierzadko wykorzystują również okazję jakichkolwiek świąt do prezentacji swojego domowego zacisza lub do „uczłowieczenia” swojej osoby, pokazując się w sytuacjach, w których odnaleźć mógłby się każdy z nas. Dlatego też tak dużo w mediach wypowiedzi polityków o tym gdzie, jak i z kim te święta spędzą lub jaka jest ich ulubiona potrawa. Dodatkowo dzisiaj mieliśmy jeszcze możliwość przyjrzenia się jak święta spędza się w Pałacu Prezydenckim. A spędza się je całkiem normalnie. Tak jak wszyscy. Tylko, że wszyscy chcą choć na moment odpoczynku od polityki. Wesołych i apolitycznych świąt od {PR}olityki !