22.02.10 – Poniedziałek
Walka o noty dyplomatyczne pomiędzy kancelarią Prezydenta RP a Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Najprawdopodobniej w środku jakiejkolwiek kadencji taki spór byłby czymś zupełnie marginalnym. Jednak pod koniec kadencji Prezydenta RP w kontekście boju o władzę pomiędzy PiS a PO zwykła nota dyplomatyczna może urodność do rozmiarów katastrofy dyplomatycznej. Szczególnie, że funkcję ministra tego resortu obejmuje jeden z kandydatów do fotela prezydenta. Zaczyna się gorący okres w polityce i każde, nawet najmniejsze potknięcie przeciwnika, będzie niemal natychmiastowo wykorzystywane w celu ataku wyborczego. Zaczyna się o not dyplomatycznych, pytanie na czym się skończy ?
23.02.10 – Wtorek
Europoseł Migalski ostro skrytykował swoją partię odnośnie nie zabrania głosu w sprawie Anity Gargas i jej zwolnienia z TVP. Komentarz był o tyle ostry, że Migalski powiedział, iż „etycznie i moralnie wysiada z partii”. Dziwi fakt, że spec od wizerunku i marketingu politycznego decyduje się na taki krok. Czemu ? Ponieważ jawna krytyka oraz stwierdzenie możliwości odłączenia się od partii stawiają go w świetle osoby, która przyłączyła się do PiSu tylko po to aby, dzięki swojej popularności zdobyć posadę w Brukseli ( a co za tym idzie nie małe pieniądze do końca życia) a następnie odciąć się od partii w momencie kiedy będzie to najwygodniejsze politycznie. Czekamy na następny ruch Pana Marka.
24.02.10 – Środa
Dzisiaj premiera raportu „Młodzi i media” a w nim również opisu dotyczący wpływu Internetu na sposób uprawiania polityki. To jasne, że tak potężne medium jakim jest globalna sieć wpłynie drastycznie na sposób prowadzenia nie tylko kampanii wyborczych, ale również całej polityki. Wyobraźmy sobie bazowanie tysięcy e-maili zwolenników, nieustanny kontakt, możliwość informowania o swoich planach praktycznie natychmiastowo na stronach internetowych. Rafał Trzaskowski (euro poseł) pokazał w swojej kampanii, że Internet może być źródłem głosów wyborców. Używają głównie tego kanału zdobył wystarczającą ilość głosów aby pojechać do Brukseli. Czas aby w końcu nasi polityce „starej daty” również zrozumieli, że aby iść z duchem czasu należy zaprzyjaźnić się z Internetem.
25.02.10 – Czwartek
Miro przemówił po raz pierwszy od afery hazardowej. Jednak ton jego wypowiedzi wprawił niemałą grupę osób w konsternację. Same zarzuty i mocno emocjonalne wystąpienie Drzewieckiego, pokazał jego rzeczywisty stosunek do polityki lub przekaz, który ktoś zaprojektował w celu wzbudzenia określonych emocji. Jednak wydaje się, że dla polityka, który nie jest już w stanie wiele zrobić w Polsce po takiej aferze, konstruowanie jakichkolwiek przemówień nie potrzebne. Drzewiecki chciał pewnie wylać swoje żale i zrobił to w sposób iście szekspirowski.
26.02.10 – Piątek
I konsekwencje muszą być poniesione. Mirosław Drzewiecki spotka się z Donaldem Tuskiem, aby porozmawiać o swoim wylewnym wywiadzie, którego wczoraj udzielił. Polityka kadrowa PO w ostatnim czasie zdaje się być również polityką medialną. Po aferze hazardowej i znaczących zmianach osobowych oraz przetasowaniach w partii, każde ważniejsze decyzje kadrowe są w odpowiedni sposób przedstawiane medialnie. Tak było również tutaj – rzecznik rządu Paweł Graś zapowiedział tylko spotkanie Drzewieckiego z Tuskiem. Rąbek tajemnicy został uchylony a teraz wszyscy w napięciu będą oczekiwać na wynik tego spotkania.
27.02.10 – Sobota
Ludwik Dorn na prezydenta. Scenariusz mało rzeczywisty jednak bardzo wyraziście pokazuje, że wybory prezydenckie to nie tylko ostateczna walka o władzę i fotel prezydencki, ale również możliwość promocji swojej osoby, jak również koła Polska Plus, z którego obecnie pochodzi Ludwik Dorn. Wybory mają być zapewne sposobem wypromowania środowiska, skupiającego wokół siebie osoby rozgoryczone rządami PiSu, lecz nie ufające PO. Szanse na Belweder są znikome w przypadku Pana Dorna, jednak na pewno zyska na popularności.
28.01.10 – Niedziela
Dzisiaj w Operze Nova w Bydgoszczy Radosław Sikorski rozpoczyna swoją prekampanię wyborczą. Mini-konwencja jest jednym z kilku spotkań ministra, który zamierza jeżdżąc po Polsce promować swój wizerunek i nakłaniać członków oraz sympatyków PO do głosownia na niego – najpierw w prawyborach a następnie w wyborach właściwych (o ile wcześniej wygra prawybory). Z marketingowego punktu widzenia prawybory to dodatkowa kampania, która zarówno Sikorskiemu, jak i Komorowskiemu pomoże w zdobyciu dodatkowych głosów. W czasie gdy, pozostałe partie szykują strategie lub przedstawiają swoich kandydatów, kandydaci PO już jadą w kraj – duży plus dla stylu prowadzenia kampanii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz