Od dwóch tygodni media piszą z lubością o „aferach”. Nie jest istotny przekaz informacji, istotne jest by słowo to jak najczęściej się pojawiło. Minister Grad faworyzował w przetargu Katarczyków. Tylko, że istnieje ogromna różnica pomiędzy faworyzowaniem kosztem innych inwestorów, a faworyzowaniem w celu sprzedaży, bo nikt inny nie jest chętny do kupna.
Wojciech Załęcki
Kiedy pojawiła się stacja TNV24 bardzo się ucieszyłem. Jak wielu innych wpadłem w nawyk odruchowego włączania jej kiedy wracałem do domu. Powoli zaczęło się to zmieniać kiedy pojawiła się stacja TVN CNBC Biznes. Najpierw powoli, a potem z coraz większą mocą docierało do mnie, że ludzie występujący w TVN24 często nie mieliby żadnej szansy pojawić się w sąsiedniej tvnowskiej stacji. I to nie z powodu braku wiedzy ekonomicznej, ale z powodu generalnego braku wiedzy, kompetencji czy ogólnie braku czegokolwiek istotnego do przekazania.
Napisano wiele o tabloidyzacji mediów. Często już nawet nie zastanawiamy się nad tym – przyjmujemy, że tak musi być. Od dwóch tygodni media piszą z lubością o „aferach”. Nie jest istotny przekaz informacji, istotne jest by słowo to jak najczęściej się pojawiło. Minister Grad faworyzował w przetargu Katarczyków. Tylko, że istnieje ogromna różnica pomiędzy faworyzowaniem kosztem innych inwestorów, a faworyzowaniem w celu sprzedaży, bo nikt inny nie jest chętny do kupna. Myślący czytelnicy muszą wymagać od dziennikarzy elementarnej rzetelności i podstaw logicznego myślenia.
Tak jako uzupełnienie - częstym ostatnio zjawiskiem jest stawianie tezy zakończonej znakiem zapytania. Ten prymitywny zabieg jest bardzo skuteczny medialnie. „Minister X bierze łapówki od inwestora?” – czy taki tytuł nie jest charakterystyczny? Niczego nie trzeba udowadniać. „Dziennikarz” zawsze może odpowiedzieć „ja tylko pytałem”.
W poniedziałek przez większą część dnia, główną informacją na portalu Onet.pl był wpis, bardzo krytyczny wobec rządu, Zbigniewa Kuźmiuka - byłego polityka PSL. Jakie znaczenie ma jego opinia? Odpowiedź jest oczywista, takie jak odpowiedź na pytanie dlaczego był to „news”. Boję się, że w przyszłości będzie tylko gorzej. Na szczęście zawsze zostaje CNBC Biznes…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz