środa, 7 października 2009

Czy leci z nami pilot?

-------------------------------------------------------------------------------------------














Obserwując zamieszanie związane z aferą hazardową nasuwa mi się zasadniczy wniosek dotyczący przyszłości rządu PO i Donalda Tuska jako lidera. Ludzie muszą czuć, że „leci z nami pilot”. 
Wojciech Załęcki


Nagrania CBA i ujawnione dokumenty kompromitują Chlebowskiego i Drzewieckiego, ale to zdarza się w każdym kraju, nawet takim o długoletnich demokratycznych tradycjach i to wyborcy wybaczą. Nie wybaczą natomiast na pewno poczucia, że nikt tego nie kontroluje.

Wydaje się, że najbliższe dni i tygodnie będą kluczowe dla Donalda Tuska i jego przyszłości. Jeżeli chwyci całą spraw „za twarz”, jeżeli nie będzie się bał stanowczych ruchów to wygra. Jeżeli zachowa się inaczej to czeka go los Leszka Millera.

Pojawiają się głosy, że afera hazardowa jest podobna do afery Rywina. Wydaje mi się, że to porównanie jest znacznie przesadzone – tam było wrażanie, że cały aparat z premierem na czele jest w „grupie trzymającej władzę”. Główny cel Tuska w tej chwili polega na udowodnieniu, że w aktualnej sprawie jest całkowicie odwrotnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz