-------------------------------------------------------------------------------------------
02.11.09 – Poniedziałek
SLD chce spotkać się z panem Cimoszewiczem. Mają być spokojne rozmowy i próba wyjaśnienia, że jednak SLD tak złe nie jest i warto by się zastanowić na startem w wyborach prezydenckich z rekomendacji tej właśnie partii. SLD idzie do Cimoszewicz, ponieważ według sondaży to silny kandydat. Zapewne wyborów nie wygra, lecz nie o to Sojuszowi chodzi. Zazwyczaj, gdy partia nie widzi szans na wygraną w wyborach prezydenckich, stara się wystawić takiego kandydata, który mógłby odświeżyć wizerunek partii i zrobić jej dobrą promocję. A kto wie czy wtedy Sojusz nie zdobędzie kilku punktów więcej w kolejnych wyborach ?
03.11.09 – Wtorek
Poseł Palikot coraz agresywnej atakuje byłego szefa PO Zbigniewa Chlebowskiego. W jego dzisiejszych wypowiedziach nie stronił od mocnych i wulgarnych słów. Mimo wcześniejszych zapewnień Palikota, że z racji pełnionej obecnie funkcji, będzie nieco spokojniejszy w swych wypowiedziach, jego taktyka pozostała niezmienna. Rozgłos i szum poprzez niestandardowe zachowania polityczne i ostre wypowiedzi. Problem tylko w tym, że obecnie Platformie wewnętrzne rozgrywki o władzę są nie na rękę. Zbliżają się wybory i należy już myśleć o przygotowaniach a nie o wewnątrzpartyjnej przepychance o władzę.
04.11.09 – Środa
W sejmie stoczyła się wielka batalia o komisje śledczą w sprawie afery hazardowej. Dzisiaj mogliśmy obejrzeć finał kilkutygodniowej walki pomiędzy partiami, finał który zakończył się sukcesem Platformy z dwiema poprawkami opozycji. Jednak dzisiejsze głosowanie rozjaśniło nieco pewne mechanizmy funkcjonowania polityki w aspekcie medialnej gry. Otóż przez kilka tygodni oglądamy spory, walki, słowne przepychanki parlamentarzystów z PiS, PO, PSL i SLD. Nieustana walka o zainteresowanie mediów i przekrzykiwanie się czyj pomysł komisji jest lepszy lub bardziej zgodny z konstytucją. I w końcu po tych wszystkich sporach dzisiaj wieczorem z niesamowitą zgodnością (424 posłów zgłosował za, 3 przeciw i 12 się wstrzymało) ustawa przechodzi. Tak, więc można było nam oszczędzić tej medialnej awantury, lecz politycy nigdy nie zmarnują okazji do wykorzystania mediów w swojej grze.
05.11.09 – Czwartek
Odchodząc na moment od aktywnych i prominentnych polityków naszej sceny politycznej, warto przemyśleć kwestie poruszone dzisiaj w wywiadzie, przez byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Powiedział on, że polska polityka mu się nie podoba, ponieważ „są igrzyska, ale chleba nie ma” i „we władzy nigdy nie chodzi o PR, nie da się sprzedać powietrza”. Wydawałoby się, że wypowiedź jak każda inna. Jednak mówi to osoba, która była strategicznym pijarowym elementem planu braci Kaczyńskich na początku kadencji PiSu. Nie wspominając o fakcie, że pan Marcinkiewicz obecnie dość często korzysta z PR wielu kolorowych pism. W jego ustach wypowiedź dotycząca PR brzmi niezwykle komicznie.
06.11.09 – Piątek
Trwają rozmowy na temat kształtu ustawy hazardowej. Jedna wypowiedź przykuła moją uwagę. „Rozwiązania, o których mówił premier, na pierwszy rzut oka wydają się być słuszne … ale PiS je zbada”. Nie może przecież być tak, że opozycja zgodzi się na jakąkolwiek rzecz proponowaną przez PO. Nie ważne jak dobra byłaby ustawa, lub jak wiele klubów by ją popierało. PiS musi wszystko zawsze badać i doszukiwać się błędów. Jak błędów nie znajdą to zawsze mogą je wymyślić a następnie kontynuować swoją strategię agresywnych ciosów w stronę PO.
07.11.09 – Sobota
W Rzeczpospolitej pojawił się materiał dotyczące przyszłorocznej kampanii prezydenckiej oraz kwestii kto zajmie posadę szefa sztabu Lech Kaczyńskiego. Propozycja to Zbigniew Zbiobro, który 4 lata temu skutecznie przewodził kampanii prezydenckiej. Jednak przyszłe wybory to już zupełnie inna liga i poziom trudności. Jak możemy wyczytać w Rzeczpospolitej wystawienie Ziobry na szefa sztabu może być również rozgrywką polityczną panów Bielana i Kamińskiego, którzy chcą osłabić pozycję obecnego europosła. I tu właśnie rodzi się problem polskiej sceny politycznej – brak profesjonalnych konsultantów politycznych. Niezależnych speców, których nie dałoby się wciągnąć w polityczne gry, które mogłyby osłabić przebieg kampanii. Jeżeli w Polsce dalej dominować będzie sposób myślenia o kampaniach i ich personelu, który prezentują pan Bielan i Kamiński, to czarno widzę przyszłość polskich kampanii.
08.11.09 – Niedziela
Kawa na Ławę. Dzisiejszy tytuł „Miłość i czułość”. Polityce Platformy ostatnim czasy często wylewają swoje łzy na łamach prasy (patrz: Chlebowski i Schetyna). Tematy partyjnych przyjaźni, wspólnego oglądanie piłki nożnej czy „rewizji przyjaciół” mają chyba na celu „zmiękczenie” nas wyborców i pokazanie ludzkiej twarzy graczy politycznych. Dzisiaj w programie do grona „uczuciowych” parlamentarzystów dołączył również euro poseł Cymański, który stwierdził, że „nie chcemy być silni słabością innych” w kontekście wylewnego wywiadu pana Schetyny. Czyżbyśmy obserwowali niesamowity boom „polityki miłości” ? Czy może początek wyborczych zmagań ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz